A gdyby tak zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spróbować znaleźć w tym fakcie coś pozytywnego?
Dlaczego fajnie, że nadchodzi zima?
1/ Niegolenie
Wraz z nastaniem chłodów coraz więcej miejsc do depilacji możemy sobie odpuścić. Biorąc pod uwagę fakt, że w sytuacji intymnej - jeśli już jakimś cudem do niej dojdzie - partner i tak nie zauważy włochatej łydki, kosmatej paszki czy loczków w tzw. okolicach bikini, bo i tak będziecie w skarpetach, swetrze czy kocu. Jeśli zatem nie chodzicie na basen, a na fitness czy jogę macie długie spodnie i bluzkę z rękawem - zapuszczamy. Nawet najbardziej twarde włosie nie wydostanie się spod grubej rajstopy (a przecież nie jesteście na tyle nierozsądne, żeby w listopadzie chodzić w cienkich?) Pacha w grubym swetrze nie odsłoni swej kudłatej postaci. Po co więc depilować, laserować, wyrywać, brzytwą ciąć? Niech rosną spokojnie do wiosny.2/ Zapuszczanie się
Robi się ciepło, wpadamy w popłoch, że kalafiorek na udzie, na brzuszku słoninka, boczek tłuściutki, utuczona pupcia . I dalejże katować się dietą i ćwiczeniami.Ale wraz z nastaniem zimna kwestia robi się nieistotna. Skoro wszystkie niedoskonałości przykryją swetry, polary i spodnie, w których i tak się wygląda grubo - po co się męczyć. Poza tym skoro zmieniamy w aucie opony na zimowe, to samo może chyba dotyczyć oponki na brzuchu?
No i jeszcze idea zbierania zapasów kalorycznych na zimę. Kto wie co nas czeka, może jakiś głód na przednówku?
3/ Zajadanie się niezdrowym żarciem
No bo tak - można pięć razy dziennie owoce i warzywa, ale jak to zrobić zimą? Pomidory - jak już wspomniałam. Ogórki jak z papier-mâché. Niby wszystko można kupić sprowadzane skądś, ale jak to ma być dobre, jak zerwane tygodnie wcześniej, zasypane połową tablicy Mendelejewa. No to co tam pozostaje? Surówka z marchewki? Rozgotowany burak? A może kapusta na 25 sposobów? Nie dziękuję, z czystym sumieniem odpuszczam pięć porcji witamin dziennie. Na rzecz pięciu porcji niezdrowych węglowodanów, mięsa nie wiadomo z czego, pasionego nie wiadomo czym. Strach się bać.
I to jest właśnie to! :D
OdpowiedzUsuńObecni u mnie wieje i leje. No i weź tu człowieku wyjdź gdziekolwiek. Nie da się, więc korzystam z tego pełną parą ;)
Dobre wytłumaczenie to podstawa sukcesu :)
UsuńO nie, dobrze że jeszcze daleko do zimy :D Ja tam czekam na lato jak na zbawienie.
OdpowiedzUsuń