piątek, 25 listopada 2016

Maruda



Pewna paniusia ze wsi Mogiła
od rana do nocy wciąż marudziła
wszystko było nie tak

i ciągle czegoś brak
nigdy całkiem zadowolona nie była.



Przyznam to bez bicia - jestem marudą. Zawsze znajdę tzw. dziurę w całym, po to by ją potem moimi myślami i wypowiedziami pracowicie powiększać. Dłubać w każdej sytuacji pieczołowicie, dodawać argumentów przeciw, patrzeć na ciemne strony i wylewać wodę ze szklanki, chociaż i tak jest zawsze do połowy pusta.

wtorek, 22 listopada 2016

Zapiski na marginesie 8


Pamiętam takie zdarzenie - koleżanka poszła ze swoją córka do psychologa z obawą, że ta ma jakieś zaburzenia. Proszę pani, to dziecko rozwija się normalnie, jest po prostu niewychowane - usłyszała.

piątek, 18 listopada 2016

Subiektywny przegląd moich wtop




Raz prosta paniusia z pięknej wioseczki Ropa
opowiadała jakie popełniła faux-pas
wyśmiała ją jednak żona brata
faux-pas popełnia arystokrata
a u ciebie to była najzwyklejsza wtopa.


Był kiedyś taki dowcip - członek partii PZPR skarży się, że ma migrenę, na co lekarz mu mówi: Panie, migrenę to może mieć artysta, muzyk, naukowiec, a panu to po prostu łeb napie...ala.

czwartek, 10 listopada 2016

Święto narodowe




Kiedy urodzili się moi synowie, zaczęłam, jak większość matek chyba, snuć marzenia o tym, kim mogliby być w przyszłości. Jednocześnie pojawiają się lęki, żeby nie zeszli na złą drogę. Nie musieli brać udziału w wojnie. Nie byli tępymi mięśniakami. Ostatnio do listy niepragnień dołączyło nowe - żeby nie byli “narodowcami”.

piątek, 4 listopada 2016

Budzik

Pewne dziewczę bardzo roztargnione z Kurnika  
nie umiało poprawnie nastawić budzika
zbudził ją za wcześnie o godzinę
ach jak idiotyczną miała minę!
Teraz siedzi i dłubie tego limeryka.



Zadzwonił jak zwykle. Trzy razy zignorowałam przypominacz, aż doszłam do tego punktu, kiedy wstać trzeba naprawdę. Zwlokłam z łóżka wyjątkowo nieprzytomne dziecko, ubrałam i wykonałam kilka innych koniecznych porannych czynności. Zerknęłam na inny zegarek, przetarłam zaspane oczy, pomyślałam, że człowiek jednak nie powinien wstawać tak wcześnie, bo ma się od tego omamy, kłopoty ze wzrokiem tudzież trudności w odczytywaniu czasu z zegarka wszak elektronicznego...  Coooo???  Wstałam o godzinę ZA WCZEŚNIE??!!