piątek, 30 grudnia 2016

Koniec roku



Koniec roku. Chcąc nie chcąc robi się jakieś podsumowania. Prywatnie był dla mnie dość ciężki, ale nie o tym chciałam.

czwartek, 22 grudnia 2016

Puste miejsce przy stole



Tradycje polskie są naprawdę piękne. Tylko takie trudne do podtrzymywania. Owszem, lubimy mówić o  nich dzieciom, ale czy sami chętnie będziemy się ich trzymać? O, weźmy tę, która dotyczy pięknego czasu, jaki zaraz nadejdzie. Puste miejsce przy stole. Zasadniczo niech będzie, byleby puste pozostało. Co innego tydzień wcześniej zorganizować jakąś wigilię dla bezdomnych czy samotnych. Ale w ten magiczny wieczór wara wam brudasy od naszych wystylizowanych, pięknie nakrytych stołów, lśniących bielą obrusów i talerzy z Villeroy & Boch. Ten podniosły nastrój zarezerwowany jest tylko dla domytych, pachnących i myślących jak my.

piątek, 16 grudnia 2016

Zapiski na marginesie 9




Przeprawa. Moja podróż do pękniętego serca Syrii
Samar Yazbek

Na okładce napisano, że ta książka pomoże zrozumieć genezę i przebieg konfliktu. Owszem, poszerzyłam swoją wiedzę na ten temat, ale chyba jestem głupia, bo dalej nie rozumiem. Podobnie jak pewnie wielu ludzi, również tych, którzy są TAM. Demokratyczna rewolucja zamieniona w wojnę religijną, czy może szerszy konflikt, podtrzymywany - z bezsilności? z powodu własnych interesów?
Syryjska dziennikarka zmuszona do opuszczenia kraju trzykrotnie wracała, by opisać losy cywilów oraz walczących. Czytając ten reportaż mamy szansę zobaczyć zwykłych ludzi, którzy próbują żyć mimo niesutannie toczącej się wojny.

"Nic się nie zmieniło z wyjątkiem skali nienawiści, która wciąż rosła, z każdą porcją toksyn zrzucanych z nieba przez bombowce".

Nie czytajcie jej, jeśli myślcie, że to się dzieje gdzieś tam, daleko i to nie nasza sprawa ... Nie, na pewno tak nie myślicie!

Zdjęcie: Pixabay

czwartek, 8 grudnia 2016

Reklama, ach reklama



Podobno panom z miejscowości Żary
coś ostatnio słabo płoną konary
a ich żony i kobiety
nie odczuwają podniety
i ludzie nie bardzo łączą się  w pary.


Reklama, ach reklama. Jak ubodzy duchem, nieświadomi, w ciemnościach błądzący byśmy bez niej byli. Zwłaszcza w dziedzinie fizjologii. Uświadamia nam, że nikt nie jest doskonały. Inni też mają wzdęcia, nadmierną potliwość, zapaszek z ust. Bez odpowiedniego kremu ich proteza gotowa wypaść ze szczęki w najmniej odpowiednim momencie. A bez stopowacza numeru dwa majtki zafajdane to norma. I ach te hemoroidy! To pewnie dlatego kolega tak wierci się na zebraniu w pracy…