poniedziałek, 25 lipca 2016

JA


Oczywiście, że zastanawiałam się nad tym, czy zamieścić na blogu swoją podobiznę. Internety mówią, że należy to zrobić.

A zatem - dzieło mego syna. Jako dobre dziecię zdecydowanie odchudził mnie w okolicach talii, a poza tym - duże podobieństwo!

2 komentarze:

  1. Kiedy dzieciaki rysowały moje portrety, zawsze mogłam się sporo o sobie dowiedzieć. :)

    OdpowiedzUsuń